reklama
kategoria: Społeczne
19 lipiec 2025

Konfederacja chce zamknięcia granic dla nielegalnej imigracji; środowiska lewicowe przeciw rasistowskim hasłom

zdjęcie: Konfederacja chce zamknięcia granic dla nielegalnej imigracji; środowiska lewicowe przeciw rasistowskim hasłom / fot. PAP
fot. PAP
Zamknięcia granic z Litwą, Ukrainą, Białorusią i Słowacją dla nielegalnej imigracji domagała się Konfederacja, która w sobotę w całym kraju zorganizowała manifestacje „Stop imigracji!”. Podczas pikiet skandowano rasistowskie hasła. W wielu miastach środowiska lewicowe zorganizowały kontrmanifestacje.
REKLAMA

- Bez zamknięcia Polski dla nielegalnej imigracji, bez rozpoczęcia akcji deportacyjnej, bez wyrzeczenia się poprawności politycznej, bez doposażenia Straży Granicznej i sił odpowiedzialnych za kontrolę legalności pobytu i bez kontroli rynku pracy bezpieczeństwo będzie ulegać stopniowemu pogorszeniu. Ta polityka musi się zmienić - powiedział przed rozpoczęciem manifestacji w Białymstoku jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak.

Mówiąc o sytuacji na wschodniej granicy, polityk Konfederacji stwierdził, że nielegalnie imigranci przekraczający granicę stali się coraz bardziej agresywni. - Próbują ranić naszych żołnierzy - powiedział do zgromadzonych. Domagał się też dymisji rządu Donalda Tuska, zamknięcia granic z Litwą, Ukrainą, Białorusią i Słowacją dla nielegalnej imigracji i tego, by żołnierze mieli prawo strzelania do przekraczających wbrew prawu granice.

W Toruniu lider Konfederacji, prezes Nowej Nadziei Sławomir Mentzen mówił, że sobotnia pikieta jest protestem przeciwko wszystkim migracjom, legalnym i nielegalnym. - Żadnych masowych migracji w Polsce, żadnych imigrantów tutaj nie chcemy. Polska jest krajem dla Polaków, jesteśmy cywilizowanym narodem i chcemy bezpieczeństwa i spokoju - powiedział.

Podkreślał, że aktualnie Polska jest „jeszcze jednym z najbezpieczniejszych miejsc w całej Europie”. - Mamy trzy razy mniej przestępstw niż na Zachodzie. Oni od nas powinni się uczyć, co robić, żeby mieć bezpieczeństwo na ulicach, a recepta jest prosta, nie wpuszczać ludzi z Azji czy Afryki i wtedy jest bezpiecznie. Dochodzi do coraz większej liczby przestępstw, morderstw oraz gwałtów - mówił.

Przed rozpoczęciem toruńskiej manifestacji kilkuset jej uczestników uczciło chwilą ciszy pamięć 24-letniej Klaudii K., która w czerwcu została zamordowana przez 19-letniego Wenezuelczyka.

W odległości ok. 200 metrów od miejsca protestu, w Toruniu odbyła się kontrmanifestacja, w której uczestniczyło ok. 30 osób. Przemawiający podkreślali, że migracje są nieuniknione. Skandowano: „uwaga rasizm”, „faszyści na ulicy”. Po zakończeniu protestu Konfederacji część uczestników skierowała się w stronę kontrmanifestujących, ale policjanci nie dopuścili do siebie obu grup.

W Rzeszowie manifestujący, według policji ponad 200 osób, zgromadzili się przed urzędem wojewódzkim. Były osoby w różnym wieku, także rodziny z dziećmi. Część uczestników ubranych była na czarno. Wielu trzymało flagi narodowe oraz transparenty, m.in.: „Nie chcemy Londynu, Berlina, Paryża w Rzeszowie!!!”.

Przemawiający poseł do Parlamentu Europejskiego Tomasz Buczek przekonywał, że polski żołnierz powinien mieć prawo do użycia broni. Prowadzący rzucił hasło, które zebrani powtarzali: „Macie nasze pełne wsparcie. Jak potrzeba, to strzelajcie”. Podobne manifestacje odbyły się w Przemyślu i Mielcu.

W Lublinie, według organizatorów, zgromadziło się ok. 500 osób; wg lubelskiej policji pikieta przebiegła spokojnie, bez incydentów.

Kilkaset osób zgromadziło się też w Bielsku-Białej. Organizatorzy zbierali podpisy poparcia pod inicjatywą kierowaną do bielskiej rady miejskiej, by przyjęła uchwałę przeciwko przyjęciu nielegalnych imigrantów w Bielsku-Białej oraz za likwidacją Centrum Integracji Cudzoziemców. Do stolika ustawiła się kolejka.

Podczas wiecu jeden z mówców - lider partii Nowa Nadzieja w Bielsku-Białej Paweł Śliwa, wskazywał, że za napływ migrantów odpowiedzialna jest nie tylko obecna koalicja z PO na czele, ale także rządy PiS. Zaooponował poseł Grzegorz Puda, który był ministrem w gabinetach Zjednoczonej Prawicy. Na słowną wymianę polityków uczestnicy wiecu odpowiedzieli skandując: „Tylko prawda!”, „Tylko jedność!”.

W Warszawie w demonstracji wzięło udział kilka tysięcy osób. Do zgromadzonych przemawiał m.in. poseł Konfederacji Przemysław Wipler. - Spotkaliśmy się tutaj w wakacyjnym czasie, ponieważ dla przemytników, dla tych, którzy nielegalnie przerzucają ludzi do Europy, przerzucają nielegalne ludzi do Polski, nie ma wakacji. Proceder, który ma miejsce, odbywa się na coraz większą skalę. Wynika to z tego, że Polska jest coraz zamożniejszym krajem. Jest krajem coraz atrakcyjniejszym, jest krajem, o życiu w którym marzą miliardy ludzi w bardzo biednych miejscach na świecie - powiedział.

Kilkanaście osób związanych ze skrajnie lewicowymi środowiskami próbowało sprowokować uczestników demonstracji, podchodząc z transparentem „Uchodźcy mile widziani”. Była tam też aktywistka Katarzyna Augustynek, znana jako „Babcia Kasia”, która została usunięta przez funkcjonariuszy, a pozostali kontrmanifestanci zostali otoczeni kordonem policji.

Kilkaset metrów od zgromadzenia, pod Rotundą, demonstrację zorganizowało Stowarzyszenie Zjednoczeni Przeciw Rasizmowi. Kilkudziesięciu uczestników skandowało m.in.: „Faszyzm to zbrodnia, migracja to nie zbrodnia” i „Hańba”, mieli ze sobą banery z hasłami: „Przyjąć uchodźców - skasować faszystów”, „Akcja demokracja”, „Bronimy prawa do azylu”.

- Każdy bez względu na kolor skóry i pochodzenie powinien się czuć dobrze nie tylko w Polsce, ale również w Europie. O to będziemy walczyć, bo dziś ci ludzie boją się tu chodzić po ulicach - mówiła Maria Książak z Fundacji Międzynarodowa Inicjatywa Humanitarna.

Dwie manifestacje odbyły się w sobotę także w Olsztynie - osób wspierających imigrantów (organizował KOD) i antyimigrancka. Obie pikiety odbywały się w centrum miasta, w odległości ok. 100 metrów. Były rozdzielane od siebie nie tylko ruchliwą ulicą, ale i patrolami policji, w tym policjantami z psami. Uczestnicy obu manifestacji wzajemnie się przekrzykiwali. Gdy wspierający migrantów krzyczeli „Olsztyn wolny od faszyzmu”, uczestnicy drugiej z pikiet skandowali „Tu jest Polska” oraz śpiewali „Płaczą Niemcy, płacze Francja, tak się kończy tolerancja”.

Manifestacja antyimigrancka trwała zaledwie kwadrans. Po jej zakończeniu zwolennicy zostali na placu przed ratuszem i wznosili antyrządowe okrzyki, m.in. „Donald matole, twój rząd obalą kibole”. Radny wojewódzki PiS Paweł Warot, w wystąpieniu wymierzonym w rząd, wskazywał m.in., że nie jest budowany obiecany port w Elblągu. Domagał się też zlikwidowania w Olsztynie pomnika związanego z "wyzwalaniem" Warmii i Mazur przez Armię Czerwoną. Ta nieoficjalna cześć manifestacji byłą znacznie dłuższa i wznoszono na niej dużo bardziej wulgarne hasła.

W Krakowie, na Rynku Głównym przy pomniku Adama Mickiewicza, członkowie Konfederacji oraz mieszkańcy sprzeciwiający się imigracji rozpoczęli demonstrację minutą ciszy. Przypominając historię Klaudii z Torunia, bestialsko zamordowanej przez Wenezuelczyka, pytali „ile jeszcze Klaudii musi zginąć, żeby rząd przejrzał na oczy”. Krzyczeli hasła: „Tu jest Kraków, nie Bruksela, imigracji się nie wspiera”, „Murem za polskim mundurem”, „Płaczą Niemcy, płacze Francja, tak się kończy tolerancja”, „Szczelne granice, bezpieczne granice”. Wśród demonstrujących byli kibice, którzy śpiewali: „Donald matole, twój rząd obalą kibole”. Uczestnicy wydarzenia mieli ze sobą biało-czerwone flagi.

Przedstawiciele Konfederacji przypomnieli, że 10 lat temu również protestowali - przeciw islamizacji. - Niemcy ogłosiły wtedy politykę otwartych granic, Angela Merkel wypowiedziała słynne zdanie „Poradzimy sobie”. Jak sobie zachód Europy radzi po masowym wzroście przestępstw, gwałtów i ataków terrorystycznych, które są tam na porządku dziennym? Kiedy wreszcie dostrzegli problem w tej swojej ideologii multikulti, postanowili sobie poradzić inaczej - i podrzucają nam imigrantów na polsko-niemieckie granice - mówił poseł Konrad Berkowicz.

Demonstrację Konfederacji próbowała zakłócić, m.in. grając na bębnach, grupa zwolenników imigracji, w tym przedstawiciele KOD, skandowali: „Precz z faszyzmem”. Porządku pilnowały kordony policji.

Na Rynku w Katowicach w manifestacji o charakterze antymigranckim, wzięło udział, według policji, ok. 3 tys. osób. Większość demonstrantów stanowili mężczyźni, w tym kibice różnych klubów piłkarskich. W tłumie słychać było okrzyki, takie jak: „wyp******ać z islamistami” oraz „powiesić k***ę za j***a”; uczestnicy - chwilę po 12.00 - odpalili race. Jak poinformowała PAP jedna z mieszkanek, w trakcie manifestacji jeden z kibiców miał rozbić pełną butelkę wysokoprocentowego alkoholu w tłumie. Ulicę dalej zebrała się kilkuosobowa grupa kontrmanifestantów.

We Wrocławiu protestujący przed siedzibą Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego rozpoczęli zgromadzenie od minuty ciszy dla zamordowanej w Toruniu 24-letniej kobiety i śmiertelnie ugodzonego nożem 41-letniego mężczyzny w Nowem (woj. kujawsko-pomorskie). W obu przypadkach jako sprawców zatrzymano obcokrajowców: Wenezuelczyka i Kolumbijczyka.

W sobotę po południu wojewoda dolnośląska Anna Żabska i jej dwaj zastępcy - Piotr Sebastian Kozłowicki i Artur Jurkowski wydali oświadczenie, w którym potepili zorganizowane na Dolnym Śląsku przez Konfederację protesty. „Szanujemy prawo do wolności zgromadzeń i wyrażania na nich swoich poglądów, ale zdecydowanie potępiamy język i agresywne hasła prowadzące do polaryzacji i siania strachu w naszym społeczeństwie” - napisali we wspólnym oświadczeniu.

Podkreślili, że Polska jest bezpiecznym krajem i prowadzi skuteczną politykę ochrony granic; podali dane z 2024 r., kiedy deportowano ponad 8,5 tys. osób naruszających prawo, a skuteczność ochrony granicy wschodniej sięgała 98 proc. „Bezpieczeństwo obywateli to nasz priorytet – nie wymaga ono podsycania emocji ani wskazywania fałszywych winnych. Apelujemy o odpowiedzialność i szacunek w debacie publicznej” - napisali wojewodowie.

W Łodzi manifestacja zorganizowana przez Konfederację odbyła się w pasażu im. Schillera, gdzie w samo południe zgromadziło się kilkaset osób z biało-czerwonymi flagami - w tym przedstawiciele Klubów Gazety Polskiej. Tuż po rozpoczęciu pierwszego wystąpienia, po drugiej stronie ulicy rozpoczęła się kontrmanifestacja. Grupa młodych ludzi, określająca się jako ruch antyfaszystowski, z banerem „Rasizm za burtę” próbowała zakłócić wydarzenie, wznosząc okrzyki przez megafon. Obie grupy zostały oddzielone od przez policjantów.

Konfederacja w Opolu ograniczyła się do wiecu na rynku stolicy regionu. Kilkaset metrów od rynku przeciwko - jak to określono - „faszyzacji Polski” - manifestowała grupa ludzi mających plakaty z hasłami: „w opolskim faszyzm nie przejdzie”, „stop faszyzacji Polski”.

W Kielcach manifestacja „Stop imigracji” odbyła się przed budynkiem Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego. Wzięło w niej udział około 150 osób. Protestujący wznosili okrzyki „Donald Tusk nie zamknie nam ust”, „Polak w Polsce gospodarzem”, „Stop masowej imigracji”. Członkowie stowarzyszenia Zjednoczeni Przeciw Rasizmowi zapowiedzieli, że w przyszłości będą organizować kontrmanifestacje wobec zapowiadanych protestów antyimigrackich organizowanych przez ośrodki prawicowe.

Protest w Gdańsku początkowo odbył się na Targu Węglowym, przed Zespołem Przedbramia. Wzięło w nim udział kilkuset uczestników - m.in. sympatyków Ruchu Narodowego, Młodzieży Wszechpolskiej i kibiców Lechii Gdańsk. Uczestnicy skandowali: „Precz z komuną”, „Polak w Polsce gospodarzem”, „Stop masowej imigracji” oraz „Dość lewackiej propagandy”. Po zakończonym stacjonarnym proteście, jego uczestnicy przeszli ulicami Długą, Długim Targiem, Stągiewną do Baszty Stągiewnej.

W tym samym czasie grupa kilkudziesięciu osób reprezentująca m.in. partię Razem i trójmiejską organizację feministyczną zgromadziła się przed Bramą Wyżynną w Gdańsku. Uczestnicy trzymali tablice z napisami: „Nacjonalizm to nie patriotyzm”, „Wymienimy ksenofobów na migrantów” czy „Faszyzm STOP! Migrantom dom”.

W Szczecinie manifestacja rozpoczęła się w południe przed magistratem uczczeniem minutą ciszy śmierci 24-letniej Klaudii z Torunia zamordowanej przez obywatela Wenezueli. Działacze Ruchu Narodowego poinformowali o swoim sprzeciwie co do powstania Centrum Integracji Cudzoziemców na szczecińskim Pogodnie. Zachęcali do podpisywania petycji w tej sprawie. Manifestanci trzymali transparenty z hasłami: „Szczecin przeciwko imigracji”, „Chcemy być bezpieczni”.

W Poznaniu na pl. Mickiewicza zebrała się grupa ok. 200 osób. Byli wśród nich ludzie w każdym wieku, w tym seniorzy i rodziny z dziećmi. Spora część trzymała biało-czerwone flagi. Zebrani mieli też transparenty z hasłami m.in. „Stop masowej imigracji”, „Deportować Tuska do Niemiec”, „Szczelne granice, bezpieczna Polska”. W trakcie zgromadzenia skandowano m.in. „Tu jest Polska nie Bruksela”, „Chcemy bezpiecznej Polski”, w pewnym momencie pojawiły się także wulgarne okrzyki pod adresem szefa polskiego rządu.

Przed rozpoczęciem manifestacji organizatorzy poinformowali, że przed pikietą nieznany sprawca, bądź sprawcy, rozlali na placu cuchnącą substancję, chcąc - jak wskazali - zakłócić przebieg zgromadzenia. Sprawa została zgłoszona policji.

7 lipca Polska przywróciła tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą, podczas których funkcjonariusze Straży Granicznej, wspierani przez policję i żołnierzy WOT, mogą zatrzymać do wyrywkowej kontroli wytypowane pojazdy. Na granicy polsko-niemieckiej kontrole są prowadzone w 52 miejscach, a na granicy polsko-litewskiej w 13. Według rządu jest to konieczne, by zredukować niekontrolowany przepływ migrantów.

W sobotę rano Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało w serwisie X dane policji, z których wynika, że udział cudzoziemców w popełnianiu najcięższych przestępstw w Polsce - zabójstw i gwałtów - jest obecnie mniejszy niż kilka lat wcześniej. W 2015 r. odnotowano 502 zabójstwa, było 4 podejrzanych o nie cudzoziemców. W 2020 r.: 645 zabójstw i 33 podejrzanych o sprawstwo cudzoziemców, w 2023 r.: 565 zabójstw i 40 podejrzanych cudzoziemców; w 2024 r.: 503 zabójstwa i 32 podejrzanych cudzoziemców. Bieżący rok to 272 zabójstwa i 13 podejrzanych o ten czyn cudzoziemców. (PAP)

akar/ jj/ mbed/ mt/ wni/ swi/ szf/ gab/ jwo/ jms/ agm/ masz/ maj/ pm/ ing/ agz/ bko/ jj/ rau/ api/ ajw/ kak/ mow/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Ostróda
21.7°C
wschód słońca: 04:32
zachód słońca: 21:00
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Ostródzie

kiedy
2025-07-27 20:00
miejsce
Amfiteatr, Ostróda, ul....
wstęp biletowany
kiedy
2025-08-01 20:00
miejsce
Amfiteatr, Ostróda, ul....
wstęp biletowany
kiedy
2025-08-02 19:15
miejsce
Amfiteatr, Ostróda, ul....
wstęp biletowany
kiedy
2025-08-03 19:15
miejsce
Amfiteatr, Ostróda, ul....
wstęp biletowany